czwartek, 6 czerwca 2013

Czerwcowe wyzwanie fotograficzne. Dzień 3 i 4

 Przedstawiam Wam spóźniony dzień trzeci. Wpis przygotowałam już we wtorek, ale (przyznam szczerze) porwał mnie melanż. Starałam się opublikować go przez WiFi w Polskim Busie, ale mój telefon niestety nie podołał. Mam nadzieję, że wybaczycie. ;)

Wyzwaniem wczorajszego dnia była ulubiona książka. Dla mnie jest to temat "rzeka"... Uwielbiam książki! Długo zastanawiałam się, która jest tą naj, jednak ciężko było mi się skupić tylko na jednej (a rozmyślałam nad tym długo!). Dlatego postanowiłam przedstawić Wam dwóch ukochanych autorów: Erica Emmanuela Schmitta oraz Carloza Ruiza Zafona.


To najpiękniejsze wydanie książki, jakie widziałam. "Księga o niewidzialnym" to zbiór opowieści E.E. Schmitta: "Oskar i Pani Róża", "Pan Ibrahim i Kwiaty Koranu" oraz "Dziecko Noego". Pozłacana edycja jest także wzbogacona o "Zapasy z życiem" oraz buddyjską baśń o Milarepie, która została po raz pierwszy przetłumaczona na nasz język. Wszystkie powieści są bardzo pouczające...


"Światła wrześni" i "Książę Północy" to akurat książki, które dopiero staną się moimi ulubionymi. Kupiłam je zimą, a teraz grzecznie czekają na swoją kolej (podczas roku akademickiego nie za bardzo potrafię znaleźć większej ilości na czytanie...). Książki o Cmentarzu Zapomnianych Książek (w tym niezwykle popularny "Cień Wiatru") znajdują się w bibliotece, która nie jest dla mnie w tym momencie dostępna, ponieważ pełni funkcję pokoju gościnnego. ^^

Nie wiem, kogo z nich cenię bardziej. Obaj są genialni, ale w inny sposób. Schmitt skupia się na codziennym życiu. Zafon idealnie splata realizm z fantastyką, a dodatkowo jest mistrzem języka - jego zdania pieszczą umysł. ;) Obaj autorzy są także ekspertami w nagłych zwrotach akcji. Powieści zawsze zaskakują i niesamowicie wciągają.


A na koniec chciałabym pokazać Wam książkę, którą aktualnie czytam i która zasługuje na miano ulubionej - "Zawsze o tym marzyłam" Rity Golden Gelman. O tyle wyjątkowa, że z autografem autorki. Jeszcze bardziej wyjątkowa, że niewymyślona - jest to autobiografia wspaniałej kobiety, która w pewnym momencie swojego życia postanowiła rzucić wszystko i ruszyć w świat. Od 26 lat prowadzi koczowniczy tryb życia, nie mając swojego domu, a korzystając z gościny innych. Niezwykle inspirująca i ucząca wiedzy o kulturach książka. Polecam i tą, i poprzednie przeze mnie opisane! :)

 ----------

Dzisiejszym tematem wyzwania jest zaś zrobione przez ciebie. Wykonuję biżuterię decoupage oraz z filcu, tym razem chciałam Wam jednak pokazać prezent, jaki wykonałam na Dzień Matki.


Jest to koszulka z odciskami dłoni mojej i mojego młodszego brata. Użyłam do tego farb do tkanin w sprayu. To pierwsza tego typu praca, dlatego może nie jest idealna - najważniejsze jest jednak to, że Mama jest nią zachwycona. ;)

5 komentarzy:

  1. fenomenalne pamiątka na całe życie

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny prezent
    Ksiazki nie czytalam ale brzmi zachecajaco

    OdpowiedzUsuń
  3. Koszulka wygląda rewelacyjnie, świetny pomysł :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta koszulka jest świetna!bardzo mi się podoba pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też bym była zachwycona takim podarkiem:) W Barcelonie z Zafonem...Już zanotowałam Twoje książkowe propozycje!

    OdpowiedzUsuń